Reklama

Krótka historia straży pożarnej. Jak dawniej gaszono pożary?

Historia straży pożarnej, czyli jak dawniej gaszono pożary

Historia straży pożarnej, dawniej nazywanej strażą ogniową, sięga do czasów starożytnych. Odkąd człowiek odkrył ogień, dążył również do zachowania kontroli nad płomieniem. Pierwsze dowody walki z ogniem pochodzą ze starożytnego Egiptu, a pierwsze zorganizowane zespoły strażaków powstały pod rządami Oktawiana Augusta w Rzymie. Oto krótka historia straży pożarnej, czyli opowieść o tym, jak dawniej gaszono pożary.


Starożytne metody walki z ogniem

Historia straży pożarnej to fascynująca opowieść, która wyrywa się prosto z zakamarków starożytnych cywilizacji, takich jak Egipt, Mezopotamia i Indie. To właśnie tam, w pierwszych miejskich społecznościach, zaczęły kształtować się pierwotne metody zwalczania ognia. Choć wówczas nie miały jeszcze one formy wydzielonych jednostek straży pożarnej, to już wtedy pojawiali się ochotnicy oraz osoby zatrudniane do walki z żywiołem.

Zapisy historyczne i prawo, takie jak słynny Kodeks Hammurabiego, rzucają światło na istnienie tych bohaterów do walki z ogniem. Przykładowo, w Kodeksie można odnaleźć zapisy, które były wyraźnym dowodem na powagę misji strażaka. Jedno z takich praw głosiło, że jeśli strażak, odpowiedzialny za ochronę płonącego domu, miałby odwagę okraść go podczas akcji ratunkowej, groziła mu kara śmierci - poprzez wrzucenie go do ognia.

Wyposażenie pierwszych strażaków ukazuje się przed nami w mglistym obrazie przeszłości. Mimo braku dokładnych informacji na temat ich sprzętu, możemy śmiało przypuszczać, że ich arsenał bojowy obejmował proste, a jednak skuteczne narzędzia.

Starożytni strażacy musieli polegać na swoim niezastąpionym sprzęcie - wiadrach, studniach do wydobywania wody i wózkach, które umożliwiały jej szybki transport na miejsce katastrofy.

Przygoda ze sprzętem strażackim osiągnęła swój punkt kulminacyjny w drugim wieku przed naszą erą, kiedy to w Aleksandrii egipski geniusz o imieniu Ktesibios stworzył coś, co można nazwać zapowiedzią dzisiejszych potężnych pomp strażackich. Jego przenośna pompa ręczna potrafiła wyrzucać strumień wody.

Sto lat później Marek Licyniusz Krassus, jeden z najbogatszych Rzymian w tamtym okresie, stworzył w Rzymie grupę do gaszenia pożarów. Wykorzystał fakt, że nie było tam innych zorganizowanych zespołów strażaków. Krassus utworzył własną brygadę ok. 500 strażaków, którzy słysząc wołanie o pomoc pędzili do płonących budynków. Po przybyciu do pożaru strażacy… przyglądali się, podczas gdy Krassus negocjował z właścicielem nieruchomości cenę swoich usług. Jeśli Krassus nie uzyskał satysfakcjonującej ceny, strażacy nie podejmowali żadnych działań.


Pierwsza zorganizowana straż pożarna

Pierwsza w historii zorganizowana straż pożarna, o której wiemy, powstała w Rzymie za panowania cesarza Oktawiana Augusta ponad 2000 lat temu. W 6 roku n.e. po katastrofalnym pożarze Oktawian August założył pierwszą zorganizowaną straż pożarną znaną jako Militia Vigilum.

Militia Vigilum, czyli pierwsza straż pożarna w historii
Pierwsza straż pożarna, czyli Militia Vigilum, podczas gaszenia pożaru


Militia Vigilum składała się z byłych niewolników, którzy zostali przeszkoleni w walce z ogniem. Służyli również jako strażnicy miasta w nocy. Strażacy używali haków, kilofów, drabin i lin jako wyposażenia. Za pomocą wiader przenosili wodę w kierunku ognia. Woda czerpana była z publicznych fontann, basenów i studni wewnątrz budynków. Mężczyźni ustawiali się w szeregu od źródła wody do miejsca pożaru i podawali sobie wiadra, aż pożar został ugaszony.

Stosowano także potężne pompy, które osiągały wysokość od 20 do 30 metrów. Na wyposażeniu tych pierwszych strażaków były również siekiery, które służyły do robienia otworów w budynkach, aby umożliwić ucieczkę dymu i ciepła. W przypadku budynku całkowicie zajętego ogniem używano haków i lin, aby go zburzyć, zanim ogień rozprzestrzeni się na pobliskie konstrukcje. W kolejnych latach Militia Vigilum rozszerzyła działalność na inne miasta w Cesarstwie Rzymskim, aby zapewnić ochronę przeciwpożarową. Te uproszczone formy gaszenia pożarów były stosowane do średniowiecza w Rzymie, Paryżu i innych dużych miastach europejskich.

Starożytna rzymska pompa wodna używana dawniej do gaszenia pożarów
Współczesna rekonstrukcja rzymskiej pompy wodnej;
Sebastiàn Giralt, CC BY-NC-SA 2.0


Brygady kubełkowe

W Europie gaszenie pożarów było dość prymitywne aż do XVII wieku, kiedy pompy ręczne zostały zastąpione pompami ssąco-tłoczącymi ciągniętymi przez zaprzęg koni. Przepisy często wymagały od mieszkańców posiadania odpowiedniej ilości wiader do gaszenia pożaru. Liczba wymaganych wiader w domu, czy w budynku firmy, ustalana była w zależności od ryzyka pożaru. Piekarz musiał mieć trzy wiadra, a piwowar musiał mieć pod ręką sześć wiader na wypadek pożaru.

Powszechnie stosowano „brygady kubełkowe”, które składały się z dwóch szeregów ludzi ciągnących się od studni miejskiej do pożaru. Wiadra z wodą podawali w kierunku ognia, a puste wiadra z powrotem wracały do studni, aby je uzupełnić. Haki i łańcuchy były nadal używane do robienia pasów przeciwpożarowych poprzez burzenie ścian płonących budynków, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia.


Wielki pożar Londynu

Tak naprawdę niewiele wiadomo o rozwoju metod gaszenia pożarów w Europie, aż do wielkiego pożaru Londynu w 1666 roku. Wielki pożar Londynu rozpoczął się w sklepie piekarniczym na Pudding Lane i objął około 5 km² miasta, pozostawiając dziesiątki tysięcy osób bez dachu nad głową. Liczba zgonów jest nieznana, ale uważa się, że była niewielka, ponieważ odnotowano tylko sześć zweryfikowanych ofiar. Przed tym pożarem Londyn nie miał zorganizowanego systemu ochrony przeciwpożarowej.

Wielki pożar Londynu przedstawiony na obrazie nieznanego artysty
Wielki pożar Londynu przedstawiony na obrazie nieznanego artysty;
Muzeum w Londynie

Następnie w 1667 roku Nicholas Barbon, lekarz i ekonomista, założył pierwszą firmę ubezpieczeniową od ognia wraz z prywatną strażą pożarną. Wkrótce inne firmy ubezpieczeniowe poszły w jego ślady. Posiadacze polisy otrzymywali specjalny znak, który mocowali do swojego budynku. Jeśli wybuchł pożar, wzywano straż pożarną. Strażacy upewniali się, że budynek posiada właściwy znak potwierdzający ubezpieczenie od ognia i dopiero wtedy gasili pożar. Zdarzało się, że budynki pozostawiano do spalenia, ponieważ ubezpieczony był w innej kompanii strażackiej. W XVIII i XIX wieku w wielu miejscowościach powstały brygady strażaków ochotników, które działały u boku strażaków towarzystwa ubezpieczeniowego.


Przełom w historii straży pożarnej

Kluczowy przełom w historii straży pożarnej nastąpił w drugiej połowie XVII wieku wraz z pierwszymi konnymi wozami strażackimi i rozwojem pomp. Pompy ręczne były tylko pompami tłoczonymi i miały bardzo mały zasięg z powodu braku węży. Niemiecki wynalazca Hans Hautsch ulepszył pompę ręczną, tworząc pierwszą pompę ssąco-tłoczącą.

Następnie w 1672 roku holenderski artysta, malarz i wynalazca Jan Van der Heyden opracował pierwszy nowoczesny wąż strażacki z elastycznej skóry i łączony co 15 m za pomocą mosiężnych łączników. Następnie pompa strażacka została rozwinięta przez holenderskiego wynalazcę, kupca i producenta Johna Loftinga, który pracował z Janem Van der Heydenem w Amsterdamie. Jego pompa, nazywana „skórzanym robakiem” mogła przenosić wodę na duże odległości i wyrzucać ją na wysokość ponad 100 metrów. Lofting przeniósł się do Londynu, został obywatelem angielskim i opatentował swój wynalazek w 1690 roku.

Pompa strażacka używana dawniej do gaszenia pożarów
"Skórzany robak" Loftinga

Pierwsze straże pożarne we współczesnym znaczeniu powstały we Francji na początku XVIII wieku. W 1699 roku człowiek o śmiałych pomysłach handlowych, François du Mouriez du Périer, wyprosił audiencję u króla Ludwika XIV. Z sukcesem zademonstrował nowe pompy Loftinga i przekonał króla do przyznania mu monopolu na produkcję i sprzedaż „przenośnych pomp przeciwpożarowych” w całej Francji.

W 1716 roku król mianował François du Mouriez du Périer Dyrektorem Generalnym Pomp Ogniowych Miasta Paryża. Jako Dyrektor dysponował budżetem na konserwację pomp oraz opłacenie personelu. W następnych latach w dużych francuskich miastach powstawały kolejne straże pożarne.

W 1733 roku rząd francuski zdecydował, że interwencje straży pożarnej będą bezpłatne. Stało się tak, ponieważ ludzie próbowali sami ugasić pożar i do ostatniej chwili zwlekali z wezwaniem straży pożarnej, aby uniknąć opłaty. Przeważnie było już za późno, aby zatrzymać rozprzestrzenianie się ognia. W 1750 roku francuskie straże pożarne stały się jednostkami paramilitarnymi i otrzymały mundury. W 1756 roku król Ludwik XV zalecił strażakom stosowanie hełmu ochronnego.

W 1784 roku Daniel Maseres skonstruował „urządzenie do ewakuacji”. Ta prosta drabina schodkowa przymocowana do budynku umożliwiała bezpieczne zejście na ulicę. Stosowana była przede wszystkim do wysokich budynków publicznych, w których mieściły się np. szpitale czy szkoły.


Historia straży pożarnej w XIX i XX wieku

Na początku XIX wieku w Filadelfii opracowano pierwszy system hydrantów. Za wynalazcę hydrantu przeciwpożarowego około 1801 roku uznaje się Fredericka Graffa, który był głównym inżynierem Filadelfijskich Zakładów Wodnych. Graff podobno posiadał pierwszy patent na hydrant przeciwpożarowy, ale nie można tego zweryfikować, ponieważ, jak na ironię, biuro patentowe w Waszyngtonie zostało zniszczone przez pożar w 1836 roku.

Nowoczesna gaśnica została wynaleziona przez George'a Williama Manby'ego w 1813 roku. W miedzianym cylindrze z zaworem umieścił 12 litrów wody i 4 litry sprężonego powietrza.

Wóz strażacki z pompą parową został zbudowany w Londynie w 1829 roku, ale musiało minąć jeszcze wiele lat zanim ówczesne firmy strażackie go zaakceptowały.

Wóz strażacki z pompą parową to jeden z przełomowych wynalazków w historii straży pożarnej
Konny wóz strażacki z pompą parową;
sandiegohistoryseeker.com


George Huttman i George Kornelio opatentowali w 1849 roku schody przeciwpożarowe montowane na wozie. W latach 70. XIX wieku schody przeciwpożarowe były już powszechnie stosowane w budynkach.

W 1852 roku William Francis Channing wykorzystał technologię telegraficzną opracowaną piętnaście lat wcześniej przez Samuela Morse’a do stworzenia pierwszego alarmowego systemu przeciwpożarowego.

Aparat oddechowy został po raz pierwszy wprowadzony w 1875 roku. Wczesne wersje zawierały ręcznie obsługiwane pompy powietrza, a strażak był przymocowany do rury ratunkowej, więc nie był elastyczny w poruszaniu się. Samowystarczalne systemy dostarczania tlenu pojawiły się w 1881 roku, ale powszechnie przyjęte zostały dopiero po I wojnie światowej.

W 1907 roku w Stanach Zjednoczonych pojawił się pierwszy silnik spalinowy, a wraz z nim pierwsze wozy strażackie napędzane tym rodzajem silnika. Do 1925 roku maszyny parowe zostały całkowicie wyparte.

W XX wieku dokonano wielu postępów, które pomogły strażakom i społeczeństwu szybciej reagować na pożary. Winnipeg było pierwszym miastem na świecie, które w 1959 roku korzystało z centralnego numeru alarmowego. Alarmy przeciwpożarowe, systemy tryskaczowe i czujniki dymu stały się powszechne w domach w latach 70. XX wieku.


Dlaczego wozy strażackie są czerwone?

Myśląc o wozie strażackim, prawdopodobnie myślisz o kolorze czerwonym. Dlaczego czerwony jest to tak powszechny kolor wozów strażackich na całym świecie? Według nauki kolor czerwony jest najbardziej przyciągającym uwagę kolorem, ponieważ ma najdłuższą długość fali i dlatego można go zobaczyć z większych odległości. Także z tego powodu kolor czerwony wykorzystywany jest w sygnalizacji świetlnej. Nie bez znaczenia było również to, że pierwsze samochody były przeważnie czarne, więc na początku XX wieku strażacy pomalowali swoje wozy na jaskrawoczerwony kolor, aby wyróżniać się w morzu ciemnych pojazdów.


Historia straży pożarnej w Polsce

Wraz z przyrostem siedlisk ludzkich zwiększała się skala szkód wyrządzanych przez ogień. Konieczne stało się wypracowanie nowych metod i form gaszenia pożarów. Miejskie władze do walki z ogniem wyznaczały konkretne cechy rzemieślnicze. W 1614 roku w Warszawie obowiązywał następujący podział zadań w przypadku wystąpienia pożaru:

• słodownicy i piekarze dostarczali wodę do pożaru
• murarze, cieśle i kowale obsługiwali drabiny
• stolarze, kołodzieje i stelmachy wymachiwali siekierami
• kramarze, krawcy, szewcy i rymarze biegli do kubłów i sikawek.

Duża zmiana nastąpiła pod koniec XVII wieku. Równocześnie z rozwojem uprzemysłowienia i fabryk rola cechów rzemieślniczych w walce z ogniem malała. Zakupem i utrzymaniem sprzętu do gaszenia pożarów oraz kierowaniem akcją gaśniczą zarządzało miasto.

Pierwsza zawodowa straż pożarna na ziemiach polskich powstała 5 lutego 1752 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Wtedy Marszałek Koronny Franciszek Bieliński, ówczesny właściciel Ostrowa Wielkopolskiego, wydał dokument dla swojego miasta, który uznaje się za powołanie pierwszej na ziemiach polskich straży pożarnej. Z kolei pierwsza ochotnicza straż pożarna na ziemiach polskich powstała w Poznaniu w 1845 roku.

W grudniu 1834 roku Rada Administracyjna Królestwa Polskiego zdecydowała (za zgodą cara Mikołaja I) o utworzeniu Warszawskiej Straży Ogniowej, która jako pierwsza na ziemiach Królestwa Polskiego zawodowa straż pożarna rozpoczęła działalność 1 stycznia 1836 roku.

Zgodnie z Ustawą o Straży Ogniowej w Warszawie z 1867 roku warszawska straż oprócz gaszenia pożarów również czyściła kominy oraz sprzątała ulice. Była także odpowiedzialna za uliczne oświetlenie. Obserwatorzy na wieżach wypatrywali pożarów, a dzwony kościelne biły na alarm w przypadku zauważenia ognia. Policjanci i dozorcy bezpośrednio informowali o niebezpieczeństwie. W nocy używano specjalnych grzechotek.

Wóz strażacki ciągnięty przez konie
Powóz pożarniczy Warszawskiej Straży Ogniowej w drodze do pożaru

Warszawska Straż Ogniowa była jednostką świetnie zorganizowaną, wyszkoloną i wyposażoną. Stała się organizacyjnym wzorem nie tylko dla innych zawodowych straży, ale także dla coraz liczniej powstających ochotniczych straży pożarnych w Polsce.

Warszawska Straż Ogniowa to pierwsza straż pożarna w Królestwie Polskim
Rok 1925, Strażacy Warszawskiej Straży Ogniowej wyjeżdżają do pożaru


Historia Straży Pożarnej to historia walki z ogniem na przestrzeni wieków. Od starożytnych cywilizacji do nowoczesnych, profesjonalnych służb, ta instytucja przeszła długą drogę. Dzięki niej, nasze miasta są dzisiaj znacznie bezpieczniejsze, a strażacy są niezawodnymi obrońcami naszych wspólnot.

Ostatnimi słowy, warto pamiętać o tych, którzy służą w straży pożarnej. To bohaterowie, którzy nie tylko gaszą pożary, ale także ratują życia i chronią nasze społeczeństwo przed zagrożeniami. Ich historia i działania są niezwykle ważne i zasługują na uznanie i wdzięczność społeczeństwa.

***

Dawne remizy strażackie musiały pomieścić i chronić konie. Nie mogły więc mieć zwykłych klatek schodowych, aby konie nie próbowały po nich wchodzić. Dlatego remizy często posiadały tylko spiralne, wąskie schody, które nie były łatwe do pokonania, zwłaszcza z ciężkim sprzętem na plecach. Pewnego dnia w 1878 roku po usłyszeniu alarmu chicagowski strażak George Reid zsunął się na parter po długiej tyczce służącej do podnoszenia siana z poddasza i wyprzedził resztę załogi. Od razu uznano to za bardzo dobry pomysł i tyczkę zastąpiono mocniejszym słupem zainstalowanym w budynku. Niedługo potem mosiężne słupy stały się powszechne w remizach strażackich.



Obraz w nagłówku: Thomas Rowlandson (1756–1827) i Augustus Charles Pugin (1762–1832), domena publiczna; https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15806758


Co o tym myślisz? Zostaw reakcję i komentarz.

Spodobał Ci się artykuł i chcesz wesprzeć bloga?

Po prostu postaw mi wirtualną kawę! :)
Postaw mi kawę

Prześlij komentarz

0 Komentarze

Ad Code